Kwatera Loghaina

Choć w całym zrzeszeniu ze świecą można szukać znanych osobistości, to przywódca całej zgrai niegdyś był dość znany na kontynencie. Lord Loghain, bo o nim mowa, były magnat z Myrtany, po wojnie, przybył tutaj z grupką weteranów pozbawionych perspektyw na przyszłość - bez domów, z rodzinami zabitymi przez orków, których wsie doszczętnie spalono. Kilkanaście miesięcy temu odbudowali oni tutaj ruiny zamczyska, czyniąc je swoja bazą wypadową na okolice. Sam Lord utracił swą rodzinę na początku wojny, był bowiem zarządcą Gothy, która pod jego nieobecność, została przeklęta przez orkowych szamanów, na wskutek czego niegdysiejsi mieszkańcy, zamienili się w pozbawione umysłu oraz uczuć demony. Tak, Łowcy Orków to ludzie, dla których przeszłość ogranicza się tylko do tego, co stracili. Ich przyszłością jest zemsta, na oprawcach ich rodzin, przyjaciół oraz kompanów. Na krwiożerczych orkach.

Kwatera Loghaina to dosyć spore, jak na standardy Fortecy pomieszczenie, którego podłogi wyłożone zostały skórami licznych zwierząt. Na ścianach, Lord kazał wywiesić mapy wyspy, z oznaczonymi domniemanymi skupiskami orków. W samym centrum znajduje się spory stół służący do obrad, przy którym postawiono pięć, niezbyt kunsztownie wykonanych, dębowych krzeseł. W rogu znajduje się masywna skrzynia zamknięta na stalową kłódkę, tuż obok umieszczono drewniany stojak na zbroję. Kwatera ogrzewana jest przez dosyć spory, kamienny piecyk, a pochodnie zamieszczone na kolumnach sprawiają, iż jest tu znacznie jaśniej niż w reszcie zamku. Znajduje się tutaj również niewielkie okno, z którego Loghain ma widok na urywek dawnej Kolonii Górniczej. Zaraz obok kominka, umiejscowione są solidne, zamknięte na klucz drzwi, prowadzące do sypialni Lorda. Tam jednak, nikt nie ma wstępu...